slider

OOTD: boyfriend jeans

12/28/2015

POMYSŁ NA SYLWESTROWE PAZNOKCIE: MANICURE TYTANOWY

Ledwo skończyły się Święta, a my już odliczamy dni do Sylwestra. Warto, w tym czasie pomyśleć, nie tylko, o kreacji na tą wyjątkową noc, ale także o paznokciach, które będą stanowić jej dopełnienie.
Serdecznie polecamy salon pielęgnacji paznokci Quick Nails Bar (klik), mieszczący się w galerii VIVO w Stalowej Woli, gdzie można niemalże od ręki, wykonać paznokcie. Oprócz klasycznej hybrydy, gabinet oferuje rewolucyjną metodę manicure tytanowego,  którą miałyśmy okazję wypróbować.
 Przedłużanie tytanowe charakteryzuje się, jak sama nazwa wskazuje, tytanową wytrwałością. Dodatkowo, metoda ta jest bezpieczna dla płytki paznokcia, ponieważ zawiera w sobie witaminy A, E i wapń które ją odżywiają. Jeśli chodzi o samo wykonanie, to cały proces odbywa się to stosunkowo szybko, bez konieczności utwardzania w lampie UV. 
My osobiście, jesteśmy bardzo zadowolone z efektów, ponieważ nasze paznokcie są błyszczące, naturalnie cienkie i naprawdę wytrzymałe, w końcu przetrwały nawet przedświąteczne porządki :)

Poniżej przedstawiamy Wam krótki opis poszczególnych etapów wykonania manicure.




1. Pierwszy etap wygląda podobnie, jak w manicure tradycyjnym, tj. piłowanie, nadawanie odpowiedniego kształtu paznokciom, matowienie płytki i usuwanie skórek. 

2. Nałożenie formy do przedłużenia i odtłuszczenie paznokci.

3. Na przytwierdzoną formę i całą płytkę paznokcia nakładany jest odpowiedni żel, a następnie cały paznokieć posypywany jest specjalnym pudrem. 




4. Kolejny etap to nałożenie warstwy koloru w formie pudru, w jakim chcemy mieć wykonany manicure, w naszym przypadku był to czerwony. 



5. Po przedłużeniu paznokcia i uzyskaniu koloru, paznokcie są piłowane.



5. Następnie nakładany jest specjalny top, który nabłyszcza, utwierdza i doprowadza do całkowitego wyschnięcia paznokci. 



Oto gotowe pazurki. Jak Wam się podobają ? :)




 Signora.pl  pierścionki/rings

15 komentarzy:

  1. Za daleko ode mnie, a może by coś poradzili na moje trzy wciąż łamiące się pazury...

    OdpowiedzUsuń
  2. prezentują się bardzo ładnie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam czerwone paznokcie, cudowny efekt ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o tej metodzie :) ogólnie jestem przeciwna takim metodom malowania paznokci, bardzo to niszczy płytkę. Ale te witaminki bardzo mnie przekonują, żeby jednak spróbować :) Niestety mieszkam za daleko, żeby tego doświadczyć w Waszym salonie.

    OdpowiedzUsuń
  5. No dla mnie są sliczne ;) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale cudowne :D
    zapraszam
    my-secret-dreamx3.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawie wygląda cały proces, a jak czasowo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli chodzi o cały proces, to odbywa się on porównywalnie z manicure hybrydowym, najdłużej chyba trwa końcowe suszenie :)

      Usuń

LATEST FROM INSTAGRAM - @modemoisell