Już od jakiegoś czasu pieczenie świątecznych pierników jest naszą mikołajową tradycją. Co roku w dniu Świętego Mikołaja zbieramy się w kuchni, pieczemy i oczywiście przystrajamy ciasteczka. Jest to nie tylko doskonały pomysł na spędzenie czasu z bliskimi i wprowadzenie świątecznej atmosfery w domu (zapach pierników unoszący się po całym domu kojarzy się tylko z jednym) ale także sposób na sprawienie komuś niespodzianki. Nie trzeba wydawać fortuny aby wywołać uśmiech na twarzy bliskich, wystarczy odrobina wysiłku i samemu można stworzyć coś magicznego.
Oprócz pieczenia pierniczków, naszym corocznym rytuałem jest pakowanie prezentów. Jest to taki element przygotowań przedświątecznych, który uwielbiamy chyba najbardziej. Po pierwsze dlatego, że czujemy ulgę bo problem szukania prezentów mamy już z głowy a po drugie dlatego, że jest to oznaka zbliżających się świąt a także okazja do stworzenia świątecznego klimatu.
Izzy, podobnie jak my nie może się już doczekać świąt :)
Oprócz pieczenia pierniczków, naszym corocznym rytuałem jest pakowanie prezentów. Jest to taki element przygotowań przedświątecznych, który uwielbiamy chyba najbardziej. Po pierwsze dlatego, że czujemy ulgę bo problem szukania prezentów mamy już z głowy a po drugie dlatego, że jest to oznaka zbliżających się świąt a także okazja do stworzenia świątecznego klimatu.
Izzy, podobnie jak my nie może się już doczekać świąt :)
Mikołaj w tym roku nas bardzo rozpieścił ;) nie ma wątpliwości, ze byłyśmy grzeczne ;)
ja w tym tygodniu też mam zamiar piec pierniczki ;)
OdpowiedzUsuńsuper 'babeczka' :D
ja nadal szukam wyjątkowego prezentu ;)
OdpowiedzUsuńja wczoraj robiłam pierniki, ale ozdabiać będę dopiero za tydzień bo dobrze by one sobie poleżały troche ;)
OdpowiedzUsuńjaki słodki piesek!! <3
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj będę robić pierniczki. Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńZarówno pierniczki jak i prezenty świetnie oddają klimat zbliżających się świąt ;)
OdpowiedzUsuńU nas także przepis na świąteczne ciasteczka, także zapraszam,
Jolka
Jadłabym! A co do zdjęcia psa to powinno być ciemniejsze żeby można było zobaczyc swicące się lampki ;) . I weosłuch swiąt!
OdpowiedzUsuńOoo , też będę robić pierniczki . Już nie mogę się doczekać !! ♥
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia! :D
Cudowny klimat xd
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
booksloovers13xd.blogspot.com - o książkach
moviesloovers.blogspot.com - o filmach
Na widok tych pierników od razu zrobiłam się głodna :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pies!
Twój pies jest niesamowity! Z chęcią przytuliłabym się teraz do niego :D
OdpowiedzUsuńTa babeczka na pierniczki jest z empiku? ;>
OdpowiedzUsuńHome&You :)
Usuńjaki śliczny piesek!♥♥♥
OdpowiedzUsuńLabrador?
Labrador z krwi i kości :)
UsuńCzym robisz zdjęcia ? :)) Są przepiękne *_* Jaka słodka mordka pieska <3
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy wpis po krótkiej przerwie :))
Zdjęcia robimy Olympusem i zdarza się też, że telefonem :)
Usuńzdecydowanie widać ilości prezentów,ze byłyście grzeczne no i psina jest cudny ;)
OdpowiedzUsuńPiękny zapach, kojarzących się tylko z magią świąt :D
OdpowiedzUsuńmisiastyle.blogspot.com
Ojeeej, jak on słodko wygląda z tymi lampkami <3
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja piekę na święta tak różnokształtne ciasteczka :D
Uuuu lala, ale świątecznie u Ciebie :) Bardzo mi się podoba :) a te ciasteczka wyglądają bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńpierniczki wyglądają apetycznie :) ja też uwielbiam pakować prezenty i wyobrażać sobie reakcje osoby która będzie je rozpakowywać :)
OdpowiedzUsuńurocze, klimatyczne foty!
OdpowiedzUsuńmm pierniczki :) a prezenty ! pozazdrościć :) POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńz empiku ta duuuża babeczka ;)
OdpowiedzUsuń