Stylizacja bardzo prosta a zarazem niezwykle wygodna, cóż innego można byłoby założyć na juwenalia. Zdjęć jest naprawdę niewiele gdyż ciężko było cały czas nosić ze sobą aparat, a jeśli już jakieś zdjęcia zostały zrobione to były one niewyraźne i mało korzystne. Coś się jednak uchwycić udało i to właśnie tu dziś prezentujemy.
Na bungee niestety nie skoczyłyśmy, zabrakło nam odwagi, ale bardzo fajnie było sobie popatrzeć jak inny to robią :)
Poniższy kawałek towarzyszył nam przez całe juwenalia i umilał czas, stąd też mamy teraz do niego taki sentyment. Mamy nadzieję, że Wam się podoba.
Lux <3 w Poznaniu była Coma i Hey =) z tych fajniejszych, bo były jeszcze inne. Odkryłam zespół Zakręt, polecam ich piosenkę "Będziesz moim dopalaczem". No i Łąki Łan definitywnie po koncercie przekonali mnie do siebie, chociaż kiedyś ich nienawidziłam =D
OdpowiedzUsuńfajne fotki ;)
OdpowiedzUsuńAhhh juwenalia ;) chcialoby sie jeszcze raz przezyc ;) Buziaki, zapraszam w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w Twoich butach! <33
OdpowiedzUsuńNajpierw zachwyciły mnie buty, później Twoje piękne włosy, następnie spojrzałam na kurtkę i koszulę i stwierdziłam łał! Super całość :)
OdpowiedzUsuńJuwenalia są świetne :)
OdpowiedzUsuńA ja nie byłam ani na jednych juwe (URz), ani na drugich - na pierwszych skutecznie odstraszył mnie padający deszcz i błoto, a na drugich tłum pijanych studentów :D
OdpowiedzUsuńŚwietne buty!
OdpowiedzUsuń